sobota, 7 maja 2011

3

Dziś sobota, jest 21.29, a ja padam z nóg. Jestem wykończona całodniową wyprawą do Olsztyna. Lubię takie dni, ale 3h lekcja rys. mnie wykańcza.  Ważne, że jeszcze jutro niedziela-ostatni dzień odpoczynku.
Mam ogromną ochotę kupić sobie lustrzankę analogową i coś czuję, że prędzej czy później to zrobię. Póki co wstawiam trochę zdjęć z obecnego aparatu (gdyby ktoś pytał to robię zdjęcia canonem 40d).
ps.plus ciekawy utwór:








2 komentarze: